wtorek, 7 września 2010

Tadzykistan foty


wsiadł na osła


mostek im Jadwigi Staniszkis


meloniara z rynku rodem


pani miotełka


zubra


spotkanie na szczycie


trans Pamir


enduro nie penia


tadżyckie one


św. Józef


93% rozmów odbywa się w górach


higiena osobista


nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu


z domu niewoli


Polacy rodacy z Afganistan2010.pl


cykliści


wysokie napięcie

2 komentarze:

  1. Cześć Chłopaki, Gdzie jesteście? Bo ja z trudem przejechałem KKH i dotarłem do Lahore.Jutro ruszam na Indie.
    Jazda po KKH to niezła zabawa. Ekspozycja, spadające kamole, nieustający remont - łącznie z niespodziewanym wysadzaniem skał, dupne jezioro w górnej Hunzie i osuwiska po powodzi. Chwilami byłem prawie pewien, ze mi się motor rozpadnie. Za to widoki fantastyczne, ludzie też pierwsza klasa. Turystów niestety brak.
    Szkoda ze nie jedziemy razem, bo by było sympatyczniej i bardziej rozrywkowo.

    I jeszcze pytanko: Ad kuda Wy??, Czeriez Turkju jechali?

    W Pakistanie nie pytają skąd jesteś tylko: Are You muslim?

    OdpowiedzUsuń
  2. No i jak tam, zmieniacie nazwe na: experience?

    OdpowiedzUsuń